Oficjalną działalność rozpoczął właśnie Polski Związek Paraboksu. Boks na wózkach w Polsce rozwijał się pod patronatem PZKB od 4 lat, osoby niepełnosprawne w ramach projektu Parakickboxing Poland – Boks na wózkach miały możliwość trenowania i rywalizowania na zawodach. Teraz parabox będzie rozwijał się samodzielnie.
Prezesem nowopowołanego Polskiego Związku Paraboksu został Piotr Siegoczyński, natomiast v-ce prezesami Sebastian Górniak i Karol Wójcik – doświadczeni w sporcie działacze, którzy tę dyscyplinę znajdą od podszewki.
Jak zapowiada Sebastian Górniak, Polski Związek Paraboksu będzie nadal działał we współpracy z PZKB a pierwszą wspólną inicjatywą będzie międzynarodowy obóz paraboksu, który odbędzie się w Będzinie w dniach 20-23 kwietnia. – To wszystko dzięki pomocy Jurajska Akademia Sportu i Klub Sportowy Mistral – dodaje trener polskiej reprezentacji paraboksu działającej przy Polskim Związku Kickboxingu.
Przed nami spore wyzwanie już na starcie – nasz obóz to pierwsze w Polsce międzynarodowe zgrupowanie paraboksu na którym spodziewamy się ponad 35 zawodników z kilku państw. Na dziś mamy potwierdzony udział parabokserów z Włoch, Ukrainy, Ghany, Kanady, Czech, Brazylii i oczywiście z Polski. To ma nam pokazać, kto w jakich formułach walczy u siebie, byśmy mogli wypracować wspólne, zasady. – Ważne jest dla nas również, że odwiedzi nas prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego – miejmy nadzieję, że to początek dobrej współpracy
– dodaje trener Górniak
Box na wózkach dopiero rozwija się w naszym kraju, choć z miesiąca na miesiąc przybywa zawodników, próbujących swoich sił właśnie w tej dyscyplinie. – Dlatego też zapraszamy wszystkie kluby skupione wokół sportów walki do współpracy, byśmy mogli wypromować box na wózkach i nadal podnosić jego rangę. Poznań, Kraków, Warszawa, Białystok, Gdynia, rusza Łódź i Bydgoszcz, wszędzie tam pojawiają się zawodnicy chcący trenować ten wyjątkowy sport – uaktywnia się już cała Polska, co ważne walczyć chcą też kobiety – już teraz trenuje ich przynajmniej kilka – dodaje nasz rozmówca. – Stawiamy na bardzo integracyjną formułę – podsumowuje Sebastian Górniak.
Paraboks ma swoje początki w rugby na wózkach, gdzie wcześniej stanowił uzupełnienie treningu rugbystów na wózkach. W Polsce pionierem była Fundacja Aktywnej Rehabilitacji, która sport „sprowadziła” ze Szwecji, a sport ten funkcjonował również jako forma rehabilitacji. Później my, jako Fundacja Balian Sport – zaczęliśmy wraz z naszymi partnerami rozwijać paraboks, jako odrębną dyscyplinę sportu – wspomina.
Każda walka to niebywałe emocje, to trzeba zobaczyć – 4 rundy po 1,5 minuty – wózek przystawiony do wózka, raz na prawą stronę, raz na lewą: w tych walkach jest wszystko – sportowa rywalizacja, walka z samym sobą, technika, szybkość… – ten sport rozwija nie tylko siłę mięśni, ale przede wszystkim kształtuje zawodnika mentalnie
– relacjonuje Sebastian Górniak
Trener Górniak pytany o główne wyzwanie nowo powstałego związku przyznaje, że najważniejsze, to poukładać całość, zapewnić finanse i po prostu działać… – Miejmy nadzieję, że niebawem uda nam się wyłonić Mistrza Polski – podsumowuje Sebastian Górniak.
foto: Polski Związek Paraboksu