Rozgrywki XXII edycji Pucharu Świata w szermierce na wózkach „Szabla Kilińskiego” wystartują już 6 lipca. To wysokiej rangi impreza z długoletnią tradycją, podczas której Polskę reprezentować będzie blisko 25 zawodników.
Będą walczyć o kwalifikacje paraolimpijskie
Turniej jest bardzo istotny dla zawodników, ponieważ jest objęty kwalifikacją paraolimpijską – stąd też cała światowa czołówka potwierdziła swój udział w pucharze. Wszyscy ci, którzy walczą o igrzyska, ale i zawodnicy, którzy mają nadzieję na zdobycie kolejnych punktów. Szabla Kilińskiego to rywalizacja na światowym poziomie, a także wielka szansa dla tych, będących jeszcze na nieco niższym etapie zaawansowana sportowego. – Oni też chcą się zmierzyć z najlepszymi zawodnikami – wyjaśnia Tadeusz Nowicki, wieloletni trener polskiej reprezentacji, prezes Integracyjnego Klubu Sportowego AWF Warszawa, który od lat organizuje turniej.
– Staramy się zawsze organizować nasze zawody w hotelach zapewniających pełen komfort dla zawodników. Z doświadczenia wiemy bowiem, że transport, przewozy z miejsca zakwaterowania na inne miejsce zawodów – to wszystko komplikuje bardzo start zawodnikom z niepełnosprawnościami, dlatego staramy się zapewnić im możliwie jak najlepsze warunki. Dzięki temu, zyskujemy również coraz większe uznanie wśród zawodników i ich sztabów – relacjonuje Tadeusz Nowicki.
Zawodnicy, którzy zjadą początkiem lipca do stolicy, rywalizować będą w paraszermierce w trzech kategoriach A,B oraz C, przeznaczonych dla osób ze zróżnicowanym stopniem niepełnosprawności.
W Warszawie będzie można podziwiać widowiskowe pojedynki światowej klasy zawodników z użyciem trzech broni – floretu, szabli i szpady
– Potocznie mówimy, że nasza dyscyplina to „szermierka na wózkach”, choć obecnie Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski IPC – zaleca już używanie nazwy paraszermierka. To chyba nasze przyzwyczajenie, które może wynikać z tego, że choć szermierka w wydaniu dla osób z niepełnosprawnościami – nie jest przeznaczona dla osób wyłącznie poruszających się przy pomocy wózków inwalidzkich, ale… niejako dla wyrównania szans zawodników – rzeczywiście, walki rozgrywane są na wózkach, nawet te osoby które maja niewielki niedowład w kończynach dolnych, czy niewielki zakres amputacji – wszyscy, na czas walki, siadają na wózek i rozgrywają pojedynek właśnie na wózku – wyjaśnia nasz rozmówca. W ubiegłorocznej edycji pucharu – klasyfikację drużynową wygrała Polska, i choć polska szermierka niezmiennie należy do światowej czołówki, w tym roku niestety, nie będzie łatwo obronić ten tytuł.
Do gry wracają bowiem Chińczycy – od lat szermierczy hegemoni, a drużyna ukraińska również rośnie w sportową siłę. Nie będzie to proste zadanie
– komentuje Tadeusz Nowicki
Nadzieje medalowe budzą jednak polscy paraszermierze. Adrian Castro w swojej koronnej szabli, podobnie jak Kinga Dróżdż utrzymująca się w samej czołówce światowego rankingu w szabli. Za kilka dni także Michał Nalewajek, stanie przed wyzwaniem obrony tytułu zwycięzcy ubiegłorocznego turnieju. Warto też wspomnieć o Michale Dąbrowskim, który również należy do pierwszej piątki polskiej szabli. W sportowej walce będzie można również zobaczyć Martę Fidrych, która jest aktualną wicemistrzynią Europy w szpadzie.
Dlaczego Jan Kiliński?
– Polska szermierka rywalizuje od kilkudziesięciu już lat w Pucharze Świata o „Szablę Wołodyjowskiego”, by nawiązać do tej tradycji, gdy w latach 90-tych promowaliśmy naszą „szermierkę na wózkach” właśnie w Warszawie, dosłownie – zaczęliśmy pod pomnikiem Jana Kilińskiego – jednego z najważniejszych przywódców Insurekcji Kościuszkowskiej, symbolu walk o wyzwolenie stolicy z rąk rosyjskich. Z czasem, po pierwszych występach na Igrzyskach Paraolimpijskich w Atlancie, gdy jako Integracyjny Klub Sportowy AWF Warszawa otrzymaliśmy już prawo do organizacji zawodów rangi Pucharu Świata – postanowiliśmy nadać turniejowi tę właśnie nazwę. Chcieliśmy też takiego patrona, który będzie też kojarzył się z Warszawą i tak już zostało – wyjaśnia Tadeusz Nowicki.
Od początku organizacji imprezy – głównym organizatorem Pucharu Świata jest właśnie Integracyjny Klub Sportowy AWF Warszawa. Tegoroczny turniej będzie można śledzić w internecie – szczegóły na: szablakilińskiego.pl
Foto: Archiwum IKS-AWF Warszawa
