W grudniu można było już podsumować toczone przy szachownicach w ciągu całego roku comiesięczne turnieje szachowe. Uczestniczyli w nich członkowie sekcji szachowej SI Eurobeskidy, a także liczni miłośnicy szachów z całego regionu.
Jak mówi sędzia klasy międzynarodowej i mistrz FIDE Jacek Matlak, czuwający nad całym cyklem tych rozgrywek w szachach szybkich, otwarty turniej wiąże się w możliwością zdobywania trofeów, ale przede wszystkim mobilizuje do doskonalenia szachowych umiejętności. – Dlatego zawodnicy naszej sekcji chętnie z tej okazji korzystają – podkreśla trener szachistów Jacek Matlak.
Na co dzień sekcja szachistów spotyka się na treningowych rozgrywkach w budynku GOSiR w Wilkowicach. Tam też odbywają się organizowane raz w miesiącu w sobotę pucharowe turnieje w szachach szybkich.
Do najwierniejszych zawodników sekcji należy m.in. Jan Temel, który gra rzeczywiście przy każdej okazji, jaka się tylko nadarza. – Jak się już człowiek raz nauczył, to trudno przestać, a ja to w dodatku bardzo lubię. Z różnych nałogów ludziom udaje się wychodzić, ale tu nie ma powodu, żeby przestawać – tłumaczył z uśmiechem w przerwie podczas listopadowego turnieju. – Owszem, zdarza się, że innymi rzeczami zdarza mi się ni zdążyć, ale na szachy czas musi być! Poza tym przy szachownicy są takie emocje, które napędzają do działania, dodają chęci do życia. Jak trudno gdzieś dojechać na mecz, to staram się korzystać z programów komputerowych, żeby jakoś inaczej poćwiczyć. Ale jeśliby to było technicznie możliwe, to chętnie grałbym cały czas!
Podobnie mówią inni szachiści. O choć specjalnym entuzjastą szachów szybkich nie jest inny członek eurobeskidzkiej sekcji szachowej – Andrzej Zieliński, to także on chętnie korzysta z tej okazji do gry.
– Szachy były obecne w moim życiu od dzieciństwa, ale muszę przyznać, że je wiele razy zaniedbywałem, bo z racji obowiązków zawodowych i różnych funkcji, które pełniłem, pojawiły się długie przerwy. Jeszcze w liceum startowałem w Mistrzostwach Polski dla szkół średnich. Grałem też trochę na studiach, a potem też w lidze w Żywcu. Ale coraz bardziej brakowało już czasu, żeby zająć się szachami. Żałuję nie tylko dlatego, że mogłem osiągnąć znacznie lepsze wyniki w grze. Szachy bowiem z pewnością wnoszą też wiele w nasze życie. Szachy uczą myślenia, jak również odpowiedzialności. A przy tym, choć wyglądają na pozór niewinnie, są dyscypliną dość bezwzględną, bardziej niż boks! Tam można po ciosie jeszcze się podnieść i podjąć walkę, a w szachach wystarczy jeden błąd i już nie ma takiej możliwości – tłumaczy szachista po jednej z partii.
Finaliści na podium
Po ośmiu rozegranych od lutego do listopada w wilkowickim GOSiR turniejach, na podstawie sześciu najlepszych wyników cząstkowych, została sporządzona ogólna klasyfikacja, w której udało się wyłonić najlepszych szachistów tegorocznych rozgrywek w szachach szybkich.
W grudniu w Łodygowicach odbyło się ogłoszenie wyników i wręczenie nagród w tym turnieju. Puchary i nagrody wręczyli: prezes SI Eurobeskidy Stanisław Handerek i dyrektor SP 2 w Łodygowicach Krzysztof Chodorowski.
Zdobywcą Grand Prix Eurobeskidów w 2023 roku został Daniel Świątnicki z Bielska-Białej. Trenuję sam, korzystając z materiałów dostępnych w książkach i Internecie. Pociąga mnie ten element sportowej umysłowej walki, której towarzyszy wiele emocji, a poza tym grając spotykam wielu fajnych ludzi i między rundami mam możliwość porozmawiać z nimi – mówi 23-letni zawodnik. Jak sam przyznaje, na poważnie zainteresował się szachami dopiero 3 lata temu, więc należy się spodziewać, że jeszcze zobaczymy go na szachowym podium podczas turniejów organizowanych przez Eurobeskidy.
Drugie miejsce zajął Mateusz Franczak, a trzecie ex aequo zajęli: Jakub Marszałek i Wojciech Ulrych. Piąty był Franciszek Janowski, szósty – Jakub Gałuszka.
W kategorii szachistów niepełnosprawnych zwyciężył Mateusz Motyl. Drugi był Grzegorz Leśniak, a miejsce trzecie zajął Jan Temel, a czwarte – Jarosław Bem. Szósta w tej kategorii była Katarzyna Brzostowska, która zarazem zwyciężyła wśród pań.
Najlepszym zawodnikiem wśród juniorów starszych był Mateusz Franczak, a wśród młodzików wygrał Jakub Kałuża. Wśród zawodników 3. kategorii zwyciężył Franciszek Piwowarczyk, a Franciszek Janowski – w gronie seniorów 70+.